czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozdział 1



Był piękny słoneczny dzień. Razem z moją przyjaciółką postanowiłyśmy wybrać się na małe zakupy.  Po 3 godzinach chodzenia po sklepach  poszłyśmy do Milk schake city aby usiąść bo strasznie bolały nas nogi. Zamówiłyśmy sobie po naszym ulubionym Schake-u     1D .Nagle podbiegła do nas Eleanor. Okazało się  że Malwina ją zna. Jej ojciec robił kiedyś interesy z  jej ojcem. Dała na zaproszenia na swoje urodziny .Miały one odbyć się w sobotę na w jej willi z basenem. Eleanor powiedziała do Malwiny że może przyjść z kim chce. Byłyśmy bardzo podekscytowane.
-Ej czemu mi nie powiedziałaś że ją znasz?- Powiedziałam zachwytem.
- Nie wiem. Nie było okazji.- odpowiedziała.
-Chyba przed sobotą będziemy musiały wybrać się na kolejne zakupy aby kupić coś stosownego-Odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Wypiłyśmy do końca schake’i  i Malwina poszła do domu bo  za godzinę miała lekcje tańca.
Ja poszłam jeszcze na chwile jeszcze bo gdy chodziłyśmy po H&M widziałam tam różne kolorowe rurki. Gdy  już wybrałam czerwone rurki poszłam poszukać jakiegoś T-schirt’u. Nagle usłyszałam za sobą glos jakiegoś  chłopaka.
- Czego szukasz?- Zapytał
Gdy cie odwróciłam zobaczyłam za sobą stojącego Lou.
-Szukam jakiegoś fajnej bluzki do tych rurek.!
-Pomogę Ci.
Byłam wniebowzięta. Nie mogłam się doczekać kiedy opowiem o tym Malwinie. Po chwili Lou pokazał mi bluzkę w marchewki którą znalazł .
-Fajna. Kupie  ją dzięki za pomoc.-Powiedziałam zadowolona.
-To na razie.-powiedział Lou z uśmiechem. Odchodząc machając mi na pożegnanie.
Ja poszłam do kasy aby zapłacić za ciuchy. Gdy zapłaciłam pomyślałam że pojadę pod klub taneczny Malwiny aby jej to opowiedzieć.



                        ***
To mój  1 rozdział. Mam nadzieje że się podoba. Tak wiem że krótki ale 2  rozdział chyba będzie dłuższy.

 3 KOMENTARZE= 2 ROZDZIAŁ


6 komentarzy:

  1. bardzo fajne opowiadanie!
    Pisz dalej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szłit córciu *-* .

    Wiesz co . Kurdeee no dajesz dalej xd

    Matka xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie no mamuśka super opowiadanko! Jesteś cool i nie podam ciebie do opieki społecznej.Dawaj 2 rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki ci moja rodzinko i innym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zarąbisty :D Hahaha Lou i marchewki można byłoby się tego spodziewać xD chociaż myślałam że wybierze jej w paski xD Ale opowiadanie zapowiada się ciekawie :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny :> Haha bluzka w marchewki ! A jakby inaczej :p Czytam dalej !

    OdpowiedzUsuń