sobota, 7 lipca 2012

Rozdział 13 cz 2


***Oczami  Aci***
Wstałam z podłogi i zobaczyłam Niall’a i Harrego.
- Uszczypnij mnie bo mam zwidy.- powiedziałam do Wery .
- Czemu masz niby zwidy.?- zdziwiła się
- No bo na mojej sofie siedzi Niall i Harry tak jak w moim śnie.
- Ale to nie zwidy. Oni tu na serio są.
- Ale że jak … w moim domu… co oni tu robią.?
- Chodź – powiedziała i pociągnęła mnie w stronę sofy.-Siadaj
Usiadłam obok Niall’a a ona opowiedziała mi całą historie z Dominiką.
- Więc już teraz wiesz po co oni tu przyjechali. Mogą tu przenocować czy mają iść do hotelu.?-zapytała.
-No rozumiem. No jasne że mogą zostać. Wiesz 2 takie ciacha w moim domu ….- powiedziałam i obie zaczęłyśmy się śmiać.
Chłopcy nic nie rozumieli  ponieważ gadałyśmy po polsku. Powiedziałam  im że mogą zostać.
***2 dni później***
Dzisiaj Niall miał zamiar wybrać się do Dominiki.  Kasia dzwoniła do Wery i powiedziała w którym hotelu się zatrzymała i który pokój.
***Oczami Niall’a***
Wiedziałem już gdzie jest, ale nie wiedziałem co jej powiem. Kocham ją ale nie wiem czy ona nie wiem czy ona czuje do mnie to samo. Z moich przemyśleń wyrwał mnie Harry.
- To jedziemy.?- zapytał.
-Ta jasne.- powiedziałem i wszyscy poszliśmy do auta.
Po 15 byliśmy na miejscu. Weszliśmy do hotelu i skierowaliśmy się w stronę windy.
***Oczami Fery***
Pojechaliśmy na 3 pietro i skierowaliśmy się do pokoju 364. Zapukałam.
-Hej .. co wy tu robicie i kto to jest.?- powiedziała Dominika gdy otworzyła drzwi.
- Możemy wejść.?- zapytałam
-Ta jasne.
-A tak wogule to, to jest  Ala. Moja koleżanka z Polski, ale umie mówić też po angielsku.
- Aha .. Wejdźcie.
Weszliśmy do jej pokoju. Widziałam jak Niall na nią patrzył.  Prawie tak jak wtedy gdy zobaczył ją po raz pierwszy.
-To….  Po co tu przyszliście .?- zapytała Dominika
- Ty i Niall musicie poważnie pogadać. Przecież wy się kochacie. Czemu to olewacie…  Pasujecie do siebie.
-Ale…- zaczęła ale jej przerwałam
- Nie ma żadnego ale.. my was zostawiamy będziemy za godzinę.
Powiedziałam i wyszliśmy.
***Oczami Dominiki***
Siedzieliśmy tak w ciszy przez 5 minut.
- To czemu wyjechałaś.. tak bez pożegnania i wogule.? – Zaczą Niall
- Musiałam sobie wszystko przemyśleć…. Poukładać…
-Aha … rozumiem…
I znowu zapadła niezręczna cisza.
-Dominika… Musze ci coś powiedzieć…. Może ty nie czujesz tego co ja ….ale ja cie kocham…. –powiedział to i mnie namiętnie pocałował. Czułam się jak w niebie.
- Czy chciała byś zostać moją dziewczyną.? No wiem że to tak prosto z mostu… ale..- nie zdążył powiedzieć  bo przerwałam mu namiętnym pocałunkiem.
- Czy to znaczy tak.?-zapytał. Rzuciłam krótkie ,,tak,, i znów się pocałowaliśmy.

Resztę wspólnego czasu spędziliśmy na rozmowie. Potem przyszedł Harry i dziewczyny i poszliśmy na zakupy. Oczywiście Noe obeszło się bez rozdawania autografów.
Po tym całym dniu Niall odprowadził mnie pod sam hotel i  pożegnał mnie czułym pocałunkiem. Jutro wszyscy wracamy do Londynu. Jestem szczęśliwa że to wszystko się tak ułożyło.
***Oczami  Aci***
Weronika i chłopcy już spali ja oglądałam na w salonie TV. Do domu weszła moja mama.
- Kochanie mam dla ciebie smutną wiadomość….
        ***
Sorry że tak długo nie dodawałam..ale jakoś zupełnie nie miałam pomysłu na ten rozdział..
Mam nadzieje że jakoś wyszło. Przepraszam za błędy.
Wkurzają mnie dziewczyny które nazywają się directionerkami a  wogule hejtują  Niall’a i wgl. I teraz jeszcze to … kurde może i Niall popełnił błąd wyzywając te fanki ale jest człowiekiem tak jak inni i ma prawo popełniać błedy. Czy to jest powód by przestać być directionerką.. Nie sądze..
Piszcie w komentarzach co sądzicie na ten temat bo mnie to wkurza … czy wyobrażacie sobie zespół bez Niall’a  .. bo ja nie  … wkońcu może odejdzie przez te hejty … i zespół się rozpadnie a na pewno żadna directionerka by tego nie chciała bo hejterki to chyba tego pragną.

2 komentarze:

  1. Rozdział świetny a tak btw One Direction bez Nialla to nie One Direction , jakby odszedł płakałabym chyba przez całe moje życie! ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział !!!!ZAJEBISTY!!!!
    Nareszcie coś o mnie i Niallu. Bez kitu jakoś tak szybko to sie stało.
    Tylko maż kuśfa nie sanietpadź deko ploka f fagadzje!(przynajmniej ty zrozumiesz o co chodzi!).
    No....... a ja sie wkurwiam bo sie nie moge zalogować na mojego bloga i wstawić rozdziału. MUSISZ MI POMÓC!
    no troche tu mało przekleństw:
    kurwa mać ale zajebisty ten jebany rozdziału jak z dupy murzyna wzięty.....a te mudżyńskie dupy to najlepsze sa.
    no dobra tyle wystarczy.
    no to dobranoc i pa ;*

    OdpowiedzUsuń