- Hej. Co ty taka zacieszona.?- zapytała
- Nie uwierzysz ale w piątek idziemy na koncert 1D i mamy wejściówki za kulisy- powiedziałam
jej.
Ona zaczęła piszczeć
skakać przed kamerką a ja razem z nią. Po 10 minutach szaleństw usiadłyśmy
- Skąd ty je wytrząsnęłaś.?! Przecież wysokie bilety już
wyprzedane.- Powiedziała
- Dostałam w prezencie od….- I tu się zatrzymałam się i się
i uśmiechnęłam.
- Czyżby od Harrego.?- Ona na też się uśmiechnęła a ja
pokiwałam głową twierdząco.- Coś tu się święci.
- No co ty on mnie chyba nawet nie lubi.!- odpowiedziałam
jej
- Czy gdyby cie nie lubił dawał ci bilety i chciał się z
tobą spotykać.? Coś mi się nie wydaje.- powiedziała mi a ja zacząłem się
zastanawiać.
- No może masz racje. A jak tam z Zayn’em.? Spotkaliście się.? Pisał.?- zaczęłam ją
wypytywać Ona milczała
*** Oczami Malwiny***
- Ej jesteś.?! Pytam się coś ciebie.?- mówiła
- Ta..- zatrzymałam się- Nie, nie pisał.
- Aha a już myślałam- Uśmiechnęła się- Pójdziemy jutro po
południu na plaże z moim bratem.? Bo wraca i wiesz. To pojedziesz z nami.?
-YyYy… Wiesz co jutro
jadę z rodzicami do… yyy… kuzynki i nie mogę wyjść narobimy to- zaczęłam
się wykręcać.
- Aha szkoda. Więc
jutro spędzę cały dzień z moim ,, najwspanialszym,, bratem. No super. No ale
jak nie możesz to szkoda.
- No szkoda
*** Oczami Weroniki***
Gadałyśmy sobie tak gdy
nagle zadzwonił mój telefon i w pokoju rozległ się dźwięk piosenki ,, Na, na,na,,. (WŁAŚNIE SŁUCHAM J)
-Czekaj na chwile cie wyciszę bo telefon dzwoni-jak
powiedziałam tak zrobiłam.
Podeszłam do telefonu i odebrałąm go.
-Halo.?
- No hej podoba ci się prezent.?- powiedział Harry który
właśnie do mnie zadzwonił
- Tak jest super, ale
nie musiałeś. –Odpowiedziałem.
- No może nie musiałem ale chciałem. Spotkamy się
jutro.?-zapytał
- Nie, niestety nie mogę. Jutro wraca mój brat jadę z nim na
plaże.
- Aha to się spotkamy niestety dopiero po koncercie bo cały
tydzień mamy próby.- Powiedział Se smutkiem w głosie
-Szkoda. Zdzwonimy się jeszcze J.
- No pa, pa. Kolorowych snów.
- Pa- Po tych słowa rozłączyłam się
Pogadałam jeszcze chwile z Malwiną i poszłam się umyć.
Umyłam się włożyłam słuchawki do uszu i poszłam spać.
Rano obudził mnie trzask drzwi. Przestraszyłam się. Wstałam
z łóżka wzięłam kij golfowy mojego taty który była na korytarzu i zeszłam na
dół. Po cichu weszłam do kuchni. A tam nagle zobaczyłam mojego kochanego
braciszka który stał i pił moją cole.
- Człowieku oszalałeś.? Wiesz jak mnie przestraszyłeś .?!
Myślałam że to włamywacz.! –Powiedziałam do niego
- Też miło cie widzieć moja siostrzyczko.- Podszedł do mnie
i mnie przytulił.
- A tak wogule to która godzina.?- zapytałam Kubę
- 9 a co.?- zapytał mnie .
- Nic. Idź się ogarnij a ja zrobię śniadanie
Tak jak powiedziałam tak
zrobił On poszedł się umyć a ja zaczęłam robić naleśniki. On zszedł a na
stole w jadalni stał wielki talerz naleśników obok bita śmietana i nutella .
- Pysznie pachnie.- powiedział oblizując się
- Siadaj. Jak tam wycieczka udana.?
- No pewnie było super- odpowiedział biorąc naleśnika
Jedliśmy naleśniki a Kuba opowiadał mi co robił na
wycieczce.
- Masz na dziś jakieś plany.?- Zapytałam brata
- Dopiero co wróciłem
jakie mogę mieć plany.?
- No to dobrze, bo jedziesz ze mną na plażę. Więc idź coś porób
a o 12 zejdź gotowy na dół.
- No dobra- I wtedy poszedł na górę do swojego pokoju. Ja posprzątałam po śniadaniu . Potem do 11
oglądałam TV. O 11 poszłam na górę do swojego pokoju zrobiłam w końcu poranną toaletę. Założyłam bikini
a na to sukienkę
. Spakowałam kilka rzeczy w torbę i zeszłam na dół. Brat już na mnie czekał
założyłam buty zapakowaliśmy się do auta i pojechaliśmy. Po godzinie Dorii byliśmy
na miejscu. Rozłożyłam koc posmarował kremem i zaczęłam się opalać.
*** W tym samym czasie oczami Malwiny***
Była 11 stałam już pod Big Ben’em i czekałam na Zayn’a.
Byłam ubrana w to.
Nagle poczułam jak ktoś mnie łapie w tali odwróciłam się i zobaczyłam go. Wręczył
mi czerwoną różę i dał buziaka w poliszek.
-Hej piękna. – przywitał się
- Hej. Dzięki za różę. To co robimy.?
- Niespodzianka.- Chwycił mnie za rękę i szliśmy tak chwilę
gdy nagle do szliśmy na plac gdzie było pełno dorożek. Wsiedliśmy do jednej z nich
- Gdzie jedziemy.?- zapytał woźnica
Zayn powiedział mu coś na ucho i ruszyliśmy. Dojechaliśmy do
jakiegoś parku. Wysiedliśmy i szliśmy w głąb doszliśmy do jakiejś altanki była
pięknie przystrojona.
- Sam to zrobiłeś.?- zapytałam
- Tak dla ciebie wszystko.
- Dziękuje jest
pięknie.
Usiedliśmy w altance a ja wtuliłam się w Zayna.
- Musze się ciebie o coś
zapytać. Wiem że prawie wogule się nie znamy ale… Ja się w tobie
zakochałem od wtedy gdy cie zobaczyłem przy barze cały czas o tobie myślę. Zostaniesz moją
dziewczyną.?
Zatkało mnie. Zbliżyłam
się do niego i pocałowałam go namiętnie.
-Taka odpowiedź wystarczy.?-zapytałam go
-Pewnie że tak.- Potem znowu mnie pocałował.
Pogadaliśmy chwilę i wróciłam do domu. Uzgodniliśmy że na
razie nikomu o nas nie powiemy.
***Oczami Weroniki***
Na plaży siedzieliśmy bardzo długo wygłupiałam się z bratem
i takie tam. Gdy wróciliśmy do domu wzięłam szybki prysznic
i poszłam spać.
***
Przez cały tydzień gdy chciałam się umówić z Malwiną to ona się
wymigiwała. Umówiłyśmy się tylko że w piątek po mnie przyjedzie i razem
pojedziemy na koncert.
W końcu nadszedł piątek. Ubrałam się w to. Powiedziałam Kubie że wychodzę i nie wiem
kiedy Bendę. Gdy Malina podjechała
wsiadłam do auta i pojechałyśmy. Wyszłyśmy z i poszłyśmy na nasze miejsca.
Malwina była ubrana w to.
Po 10 minutach zaczął się koncert. Szalałyśmy
pod sceną. Patrzyłam jak Harry co chwile zerkał na mnie. Po koncercie poszłyśmy
za kulisy.
- Hej. – Powiedziałam i podeszłam i przytuliłam Harrego.
- To jest Weronika. –Powiedział Harry do chłopaków.
-Siema- Powiedzieli wszyscy na raz i po kolei podchodzili i
przytulali mnie.
- A to jest Malwina. Moja przyjaciółka.- powiedziałam jak
skończyli mnie tulić
- Hej-powiedziała Malwina i zaczęli tulić ją.
Widziałam że Malwina dziwnie patrzy na Harrego no ale więcej
czasu spędzała z Zayn’em. Wyglądali jak by się dobrze znali.
- Zaraz wracam. Idę po schake ktoś chce.?-Powiedział Hzza
- Ja chcę -powiedzieliśmy wszyscy na raz i wszyscy wybuchneli
śmiechem. Harry wyszedł.
-Gdzie jest toaleta.?- Zapytała Malwina.
-Prosto korytarzem i po lewej.- Odpowiedział Zayn.
-Dzięki . –Powiedział i wyszła.
Po chwili mi też się zachciało wiec wyszłam. Gdy to zobaczyłam nie mogłam uwierzyć .
Malwina całowała Harrego. No i co z tego że nie byliśmy razem ale ona wiedziała
że ona mi się podoba. Szybko wybiegłam na dwór.
***Oczami Malwiny***(pięć minut wcześniej)
Szłam korytarzem gdy nagle zderzyłam się z Harrym który oblał mnie schake’iem.
-O sorry. Nie zauważyłem
cie.- Powiedział wycierając mnie pewnie dziwnie to wyglądało od tyłu.
Byłam cała brudna nawet na twarzy. Nagle usłyszałam biegnącą osobo odwróciłam się
i zobaczyłam Weronikę która wybiega z płaczem.
Zanim wybiegłam z budynku usłyszałam pisk opon. Gdy wyszłam na dwór nie
mogłam uwierzyć własnym oczom. Weronika leżała nieprzytomna. Kierowca od razu zadzwonił
po Karetkę.
***W szpitalu**** Oczami Harrego***
Wbiegałem do szpitala. Podbiegłem nagle wpadłem na Malwinę
która jechała z karetką.
-Gdzie ona jest.? Wszystko z nią porządku.?
- Jest w Sali nr 9. Jest w cięszkim stanie utrzymują ją w śpiączce.
Jak chcesz idź do niej.
Od razu tam poszedłem usiadłem koło łóżka.
- Weronika ..kocham cie. Nie zostawiaj mnie.
5 DNI PÓŹNIEJ.
Przychodziłem do niej codziennie. Gadałem do niej a ona
nadal się nie obudziła
***Oczami Weroniki***
Obudziłam się słyszałam wszystko co mówił do mnie Harry to
takie słodkie.
-Harry to ty.?
-Weronika nareszcie tak się martwiłem-Powiedział i pocałował
mnie w czoło
- To co mówiłeś było piękne. Ale czemu wtedy całowałeś Malwinę
Nie rozumiem tego.
- My się nie całowaliśmy wycierałem ją bo oblałem ją shake’iem
-Aha teraz już wszystko rozumiem.
Pogadaliśmy jeszcze trochę poszłam spać
Po 3 dniach wszy szłam ze szpitala weszłam do domu a tam…
***
Hej sorki że tak długo nie dodawałam ale za to macie długi rozdział. Sorry za błędy. Następny rozdział nie wiem kiedy będzie.Dziękuje że jest tyle wejść i komentarzy. W czwartek jadę na titanica i mam zaciesz. Czy u was też jest tak gorąc w dzień bo u mnie strasznie.
6 komentarzy=6 rozdział
Ja pierdole ale zarąbiste
OdpowiedzUsuńfajne... i nie mogę się doczekać następnych! <3
OdpowiedzUsuńsuperr...!
OdpowiedzUsuńJestem fanką i czekam na 6 rozdział...!!!!!!!!!
Super ;)
OdpowiedzUsuńsuper. czekam na 6 dział...!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciebie i twopje historie. czekam na 6 rozdział!!!!
OdpowiedzUsuńswietny rozdzial ;)
OdpowiedzUsuńczekam na NN!
Zapraszam do mnie
what-makes-you-beutifull.blogspot.com
Super!!! Loffciam Twoje opowiadanie :D!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ♥
Ps: zajrzyj do mnie
www.juust-youu.blogspot.com
Wow ! Zszokowałaś mnie ! Kochana , jesteś wielka ! :)
OdpowiedzUsuńświetny!
OdpowiedzUsuń